Gry wyścigowe z PS3, które musisz sprawdzić
Nowy PlayStation Plus przyniesie wielu z nas szansę powrotu do znakomitych produkcji z bogatej biblioteki poprzednich konsol PlayStation. Będzie okazja nadrobić klasyki z PSX-a i PS2, a także ponownie sprawdzić największe hity epoki PS3. Licząca setki pozycji oferta może przytłoczyć, dlatego proponujemy małą ściągawkę – oto trzy gry wyścigowe z PS3, które dzisiaj mogą sprawić dużo frajdy!
Motorstorm
Zacznijmy od serii, która w pierwszych latach była wręcz symbolem możliwości PlayStation 3. Motorstorm rozpalał wyobraźnię podczas pokazów i zapowiadał rewolucją graficzną na nieznaną wcześniej skalę. Ostatecznie okazało się, że twórcy nieco przesadzili z podkręcaniem trailerów i gra aż tak dobrze nie wyglądała. Nie przeszkodziło to jednak milionom fanów rzucić się w wir zmagań po szutrowo-błotnistych kanionach i pustyniach.
Szesnaście lat po premierze Motorstorm nadal potrafi sprawiać mnóstwo frajdy. Duża w tym zasługa poczucia pędu i efektowności rywalizacji, w której niejeden raz dochodzi do brutalnej walki błotnik w błotnik. Motocykliści skaczą nad głowami ciężarówek, rajdówki wzbijają tumany kurzu, a wielkie terenówki z gracją rzeźbią koleiny w błocku. Wysoki poziom trudności napędza adrenalinę, a szalony rajd na turbo niezmiennie wywołuje uśmiech na twarzy.
Druga odsłona robi wszystko jeszcze lepiej, wprowadzając większą różnorodność scenerii. Dochodzi nowy rodzaj maszyn w postaci wielkich monster-trucków. Pojawia się także wyczekiwany tryb zabawy na podzielonym ekranie. Sprawdźcie koniecznie, to prawdziwa kopalnia pozytywnych emocji!
Ridge Racer: Unbounded
A jeśli już wspomnieliśmy o efektowności i rozwałce, musimy też umieścić na liście zapomniane nieco Ridge Racer: Unbounded. Studio BugBear Entertainment w 2012 roku zaskoczyło fanów serii, która towarzyszy PlayStation od debiutu Szaraka i zupełnie zrewolucjonizowało założenia zabawy. Fundamenty pozostały może nienaruszone, bo nadal w grze znaleźć mogliśmy szybkie tempo i sprawiające mnóstwo satysfakcji drifty.
Dołożono do tego jednak mroczniejszą atmosferę, niszczenie otoczenia i demolkę rywali rodem z Burnouta. Wszystko złożyło się na tytuł, który nawet po latach od premiery potrafi zachwycić wizualiami i spektakularnością zmagań. Mknące przez miasta supermaszyny zostawiają za sobą gruzowiska, a włączające się efekty spowolnienia czasu przy przebijaniu się przez witrynę sklepu nawet po latach bawią. Koniecznie dajcie szansę Unbounded!
GRID Autosport
Ledwie kilka tygodni temu marka GRID podjęła kolejną próbą podbicia serc maniaków ścigania. Nieco niefortunna premiera w okolicach wydania Gran Turismo 7 na pewno nie ułatwiła grze zadania. W naszym materiale chcemy jednak wspomnieć o jednej z wcześniejszych odsłon cyklu – Autosport z 2014 roku, która trafiła na koniec życia PlayStation 3 i w efekcie przeszła trochę bez echa.
Tymczasem to wypchana zawartością gra, która zapewnia długie godziny zabawy bez poczucia znudzenia. Wszystko za sprawą dużej różnorodności zmagań, które czekają na graczy. Można zasiąść za kółkiem samochodów turystycznych, rzucić się w wir zmagań streetracingowych, podriftować lub poczuć pęd w zwrotnych bolidach. Kariera w GRID Autosport to materiał na fascynującą opowieść, którą każdy może pisać sam. W barwach jakiego zespołu stawisz czoła faworytom z Ravenwest? A może właśnie w czarnych maszynach lidera pokażesz miejsce w szeregu głównemu przeciwnikowi z gry, Nathanowi McKane’owi? Jest przy czym spędzać długie godziny. Nic nie stoi też na przeszkodzie, by rzucić wyzwanie paru kumplom w staroszkolnym stylu – split-screen zaprasza.
Powyższe tytuły to ledwie mały wycinek bogatej biblioteki gier wyścigowych, którymi przez lata żyli posiadacze PSX-a, PS2 i PS3. Wraz z premierą nowej wersji PlayStation Plus, do wielu z nich będzie okazja wrócić. Wykorzystajcie tę szansę, by wyruszyć w trasy i nabić trochę kilometrów. Nie musicie obawiać się o ból oczu. Te produkcje nawet po wielu latach mają czym zachwycać!
A które produkcje z dawnych konsol Wy planujecie ograć jako pierwsze w PS Plusie?